Wracam po kilkudniowej przerwie, w czasie której szlajałam się po najpiękniejszym mieście w naszym kraju - Wrocławiu. Na udany wyjazd złożyło się aż nazbyt udane jedzenie, które teraz trzeba trochę odpokutować. Z tego powodu muffinki, które świetnie sprawdzą się w roli pożywnego śniadania lub deseru - w dodatku są naprawdę pyszne!
Składniki (15 babeczek):
szklanka mąki owsianej
szklanka otrębów owsianych
szklanka jeżyn
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki odżywki białkowej (moja tym razem karmelowa)
2 jajka
2 łyżki oleju kokosowego
łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę, otręby, białko i proszek do pieczenia mieszamy w jednej misce, a drugiej natomiast łączymy ze sobą mleko, żółtka i olej kokosowy. Białka z odrobiną soli ubijamy na sztywną pianę. Do suchych składników dodajemy mokre, mieszamy dokładnie. Następnie delikatnie przelewamy pianę i dosypujemy owoce, starając się nie kombinować zbyt długo tylko szybko połączyć masę. Przelewamy do blaszki wyłożonej papilotkami i pieczemy 25 minut w 170 stopniach.
Być może nie zastąpią czekolady, ale są godnym pocieszycielem ;)
Zamiast w standardowej blaszce można ciasto upiec w większych kokilkach - porcje idealne na śniadanie :)
Ładny ten Wrocław, c'nie? ;)
Niby oderwane od całości już nie brzmi tak samo, ale i tak lubię ten fragment :)
Jeżyny?! Podziel się! Kocham je :)
OdpowiedzUsuńja dochodzę do wniosku, że też! pychaaaa :)
UsuńSuper super super!!!!!!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że podeszło :)
UsuńChyba dość często pieczesz, co? :D Ciągle u Ciebie widzę same pyszności :) Babeczki pięknie Ci wyrosły iiiiii jest też olej kokosowy <3
OdpowiedzUsuńteraz ze względu na wyjazd to dłuższa przerwa akurat, zwykle staram się 2 razy w tygodniu coś słodkiego robić :)
Usuńrzeczywiście fajnie wyrosły, trochę się obawiałam jak to będzie z mąką owsianą... widać niepotrzebnie :)
Mniam! Chyba ze sto lat nie jadłam jeżyn...
OdpowiedzUsuńw takim razie nie marnuj więcej czasu! sezon krótki, a przypomnieć sobie smak jak najbardziej warto :)
UsuńPyszne, dobry pomysł na śniadanie; )
OdpowiedzUsuńna śniadanie świetne, sporo energii i białka. do tego naprawdę pyszne :)
UsuńBlackBerries ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWe Wrocławiu jeszcze nie byłam, ale na pewno się tam wybiorę, to miasto ma w sobie jakiś urok :) A muffinki przecudne! Jeżyny same w sobie średnio mi podchodzą, ale chyba muszę im dać szansę w pieczonej wersji :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie pojedź chociaż na jeden dzień, absolutnie czarujące miasto, którego nie da się podrobić :)
Usuńwrocław najpiękniejszy! <3
OdpowiedzUsuńnoooooo.... :) powrót pod koniec sierpnia, ale najchętniej to już, teraz, zaraz :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym dodatkiem odżywki białkowej - jakiej używasz? Jeśli bezglutenowa to chętnie podkradnę pomysł, bo babeczki ekstra Ci się udały :)
OdpowiedzUsuńod dobrych trzech lat piję http://www.sfd.pl/sklep/SFD_SFD_Wpc_protein_plus-opis3653.html?gclid=Cj0KEQjwlv6dBRDC7rGfrvidmJgBEiQAjd3hMB51J_cR00wFHqPDI9yoDQFpytfiDyXi5KGA0ue8J6kaAk-T8P8HAQ, mnóstwo fajnych smaków, w większości pyszne (polecam wanilię i białą czekoladę), a w dodatku dobre cenowo :)
UsuńWyglądają fantastycznie, lecz nie wiem czemu... ale za każdym razem gdy je piekę lekko mi opadają i są takie oklapłe. Chyba czas wymienić piekarnik, bo przepis sprawdzony ;)
OdpowiedzUsuń