poniedziałek, 22 września 2014

Domowa biała czekolada z orzechami i żurawiną


     Mimo że biała czekolada to właściwie nie czekolada, bo nie zawiera miazgi kakaowej, wciąż trwam jako jej niezachwiania i w pełni oddana fanka. Tym razem jednak nie będzie gotowej tabliczki ze sklepu, a cudo stworzone w domowym zaciszu z najprostszych składników. Masz wolne pół godzinki? Zrób czekoladę!

Czekolada:
8 łyżek oleju kokosowego
6 łyżek cukru pudru
4 łyżki mleka w proszku
laska wanilii

Dodatki:
garść orzechów włoskich
garść żurawiny suszonej

      Olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy cukier puder i mleko w proszku (nie polecam granulowanego, dosyć ciężko się rozpuszcza). Laskę wanilii rozcinamy i wyjmujemy ziarenka, całość mieszamy. Masę przelewamy do silikonowych foremek do 7/8 wysokości, uzupełniamy drobno posiekanymi orzechami i żurawiną. Zostawiamy do stężenia na blacie lub wrzucamy do lodówki, jeśli bardzo nie możemy się doczekać, żeby spróbować :)




     Macie czasem to niesamowite wrażenie, że wszystko jest na swoim miejscu i jesteście dokładnie tam, gdzie powinniście być? Ja miałam takie poczucie pierwszego dnia w nowej pracy. Już wiem co powinnam robić, żeby być szczęśliwym człowiekiem! :)

15 komentarzy:

  1. majsterszyk! skorzystam z przepisu!, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam! wspaniała! kradnę przepis!

    OdpowiedzUsuń
  3. Za białą czekoladą nie przepadam ale do kawki...czemu nie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poproszę taką jedną pyszną białą czekoladkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. smakowite czekoladki :)! oj to cudowne uczucie :), które sprawia że człowiek jest spokojny o przyszłość i szczęśliwy :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do za cudeńka!? Bajeczne! Serduszka wyglądają przesłodko i pewnie takie są :D Genialny przepis :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też lubię białą mimo, że to nie czekolada xd Mm wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale czad! A ja mam foremki do czekoladek, których jeszcze nigdy nie użyłam:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy ja przeczytałam BIAŁA CZEKOLADA?Aaaaa!Cała moja! Uwielbiam właśnie białą- najbardziej na świecie, ale nigdy nie skusiłam się na domowy wyrób- wygląda super- jak od samego Williego Wonki, prosto z fabryki:))

    OdpowiedzUsuń
  10. To uczucie panowania nad sytuacją i bycia szczęśliwym czasami min się przytrafia. Niech u Ciebie trwa jak najdłużej. Do mnie może wróci po czekoladzie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny pomysł na coś słodkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. super pomysl, ostatnio nawet szukałam w internecie foremek do czekolady (tabliczki) ale nie moglam nigdzie znalezc;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja serduszkową kupiłam w Ikei, ale mam też z Tesco i Empiku :) chociaż faktycznie, zawsze je jakoś ukrywają, ciężko znaleźć :P

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...