Jakiś czas temu dostałam w prezencie konfiturę z płatków róży, a będąc fanką wszystkiego co słodkie do granic możliwości nie mogłam zbyt długo czekać z jej wypróbowaniem. Na wielkanocnym mazurku sprawdziła się wprost idealnie! Dzisiejsze ciasto nie wymaga też zbyt wiele wysiłku jeśli chodzi o przygotowanie, polecam jako opcja na ostatnią chwilę, kiedy goście już dzwonią do drzwi :)
Spód:
250 g mąki
80 g cukru pudru
1 jajko
150 g masła
szczypta soli
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Wierzch:
220 g konfitury różanej
3 łyżki soku z cytryny
płatki migdałowe
czekoladowe łezki
Składniki na ciasto szybko zagniatamy ze sobą i formujemy w kulę, chowamy do lodówki na 40 minut. Po tym czasie rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, przenosimy na blaszkę i wyrównujemy. Pieczemy 25 minut w 190 stopniach, studzimy.
Konfiturę różaną mieszamy z sokiem z cytryny, rozsmarowujemy na kruchym spodzie. Ozdabiamy czekoladą i płatkami migdałowymi.
Bon zawsze na miejscu :)
Ogromną miałam na taki ochotę, ale nie zdążyłam... Za rok ;)
OdpowiedzUsuńTwój wygląda wspaniale :)
jest tak dobry, że nie czekałabym do przyszłego roku :) szybka piłka, więc myślę, ze tym bardziej :>
Usuń