Słońce w dalszym ciągu całkiem konkretnie przygrzewa, więc chłodny, waniliowy krem w połączeniu ze świeżymi owocami to niezły pomysł na deser. Delikatnie, kruche ciasto jest doskonałym wyborem na upały, bo jego lekkość sprawia, że nie będziemy się czuć ociężali po konsumpcji ;)
Kruche ciasto:
160 g mąki
50 g cukru pudru
75 g masła
jajko
szczypta soli
Krem waniliowy:
250 g mascarpone
3 łyżki cukru pudru
laska wanilii
Wierzch:
2 brzoskwinie
galaretka brzoskwiniowa
Wszystkie składniki na kruche ciasto zagniatamy ze sobą w miarę sprawnie, formujemy kulę i schładzamy w lodówce przez 40 minut. Masę wyjmujemy i dzielimy na 5 równych części, które przekładamy do foremek na tartelki wysmarowanych masłem i oprószonych mąką. Dno nakłuwamy widelcem, wykładamy po małym kawałku papieru do pieczenia i przysypujemy odrobiną kaszy lub fasoli, żeby ciasto nie podniosło się pod wpływem temperatury. Pieczemy 15 minut w 180 stopniach, po czym zabieramy obciążenie i dopiekamy kolejne 15. Studzimy.
Mascarpone ubijamy na najwyższych obrotach z cukrem pudrem. Dodajemy ziarenka z jednej laski wanilii (jeśli jest zbyt sucha można ją namoczyć przez 30 minut we wrzątku), miksujemy jeszcze chwilę. Krem przekładamy do środka babeczek i wyrównujemy powierzchnię, na której układamy pokrojone w plasterki brzoskwinie. Całość przykrywamy tężejącą galaretką, którą rozrabiamy z połową zalecanej na opakowaniu wody. Wrzucamy do lodówki do stężenia.
Z podanych proporcji wychodzi 5 bardzo dużych babeczek.
Jak się okazało z koncertu musiałam zrezygnować, ale będę ocierać łzy w doborowym towarzystwie na pysznej kolacji, więc może jakoś to przeżyję... :) Jeszcze będzie okazja, mam nadzieję.
Ciasto kruche jest wspaniałe, uwielbiam tartaletki! Chętnie porwałabym jedną :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Nie ma to jak ciasto kruche :)
OdpowiedzUsuńMmm.. krem z mascarpone, kruche i brzoskwinki- muszą być boskie:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze po 2-3 dniach :)
OdpowiedzUsuńMmm, wyglądają zachwycająco :)
OdpowiedzUsuń