Jak zwykle o tej porze roku mój entuzjazm do ćwiczeń, zdrowego odżywiania i wszelako pojętej aktywności wykraczającej poza ramy otworzenia szafki z czekoladą maleje z każdym dniem. Postanowiłam jednak powalczyć trochę z losem, żeby nie było, że poddaję się tak łatwo. Zamiast tradycyjnych słodkości proponuję więc owsiankę w nieco innej niż tradycyjna formie - upieczoną!
Składniki (6 sporych kokilek):
szklanka płatków owsianych
szklanka odżywki białkowej (u mnie bananowa)
4 jajka
garść suszonych śliwek
5 łyżek jogurtu naturalnego
3 łyżki miodu
szczypta soli
Płatki owsiane, białko, sól i pokrojone na mniejsze kawałki śliwki mieszamy ze sobą. Dodajemy jajka, miód i jogurt, łączymy dokładnie masę. Jeśli jest zbyt gęsta, możemy dodać trochę więcej jogurtu, jeśli zbyt rzadka - płatków owsianych. Przekładamy do kokilek wyłożonych papierem do pieczenia i wrzucamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut.
Pysznie smakuje jeszcze ciepła, ale następnego dnia jest tak samo dobra :) Świetna z dodatkiem jogurtu naturalnego i świeżych owoców - po takim śniadaniu nieprędko będziecie głodni!
A w środku wygląda tak... Oczywiście dodatki można modyfikować wedle uznania, mogą to być inne suszone owoce lub orzechy. Nie polecam za to świeżych owoców, masa jest dla nich zbyt ciężka.
Piosenka co najmniej niesamowita, słychać ciepło i pozytywną energię. Aż szkoda, ze bilety na koncert Roguckiego rozeszły się tak szybko i w tym roku nie miałam szansy posłuchać go na żywo...
przepis zabieram do siebie i nie oddam ! :P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, nie jadłam jeszcze takiej owsianki, wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam pieczonej :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie- kto by pomyślał, że owsianka może być tak ładna:) Mniam!
OdpowiedzUsuńświetna owsianka! prawie jak ciacho! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na owsiankę, którą uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna owsianka! Wygląda trochę jak duży muffin, jadłbym :D
OdpowiedzUsuńAle pięknie sobie urosła ;)
OdpowiedzUsuńnigdy takiej nie jadłam! muszę koniecznie zaopatrzyć się w taką odżywkę, bo jestem mega ciekawa
OdpowiedzUsuńZdrowo, może jakoś mnie przekonasz do zmiany nawyków :P
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł!
OdpowiedzUsuńajć, aż mi ślinka pociekła tak apetycznie wygląda
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie :)!
OdpowiedzUsuń