Mocno snickersowa, choć nieprzesłodzona. Przyjemnie treściwa w konsystencji, a jednocześnie lekka i delikatna w smaku. Efektowna, choć dziecinnie łatwa w przygotowaniu. Dzisiejsza tarta jest ciastem idealnym! Polecam każdemu łasuchowi, który nie lubi się męczyć w kuchni, a jednocześnie nie zje czegoś oklepanego :)
Kruche ciasto:
260 g mąki
80 g cukru pudru
150 g masła
jajko
szczypta soli
Krem:
250 g mascarpone
250 g śmietanki 24%
2 batoniki Snickers
Na wierzch:
2 batoniki Snickers
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i solą, wbijamy jajko i dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło. Szybko zagniatamy ze sobą, formując kulę, którą chłodzimy w lodówce przez 40 minut. Po tym czasie ciasto wyjmujemy, wykładamy nim dno i brzegi blachy. Nakłuwamy sowicie widelcem i pieczemy 35 minut w 190 stopniach, studzimy.
Mascarpone i śmietankę miksujemy ze sobą 3-4 minuty. Snickersy kroimy na mniejsze kawałeczki, połowę dodajemy do masy i delikatnie mieszamy łyżką, wykładamy na kruchy spód. Drugą część batoników wysypujemy na wierzch tarty, całość schładzamy w lodówce 3-4 godziny.
Rozpływam się nad jej słodyczą...podziel się! :)
OdpowiedzUsuńno musze powiedzieć, że powinnaś się pospieszyć, bo jest tak pyszna, że znika w mgnieniu oka! :)
Usuńmmm... to wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńsmakuje też nieziemsko :)
UsuńZbliża się dzień matki, a moja mama kocha snickersy,, zapisuję i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że mama będzie wniebowzięta, daj znać koniecznie jak smakowało :)
UsuńCzy da się pyszniej? :)
OdpowiedzUsuńno jaha, że nie! warto skręcać meble z Ikei, skoro potem się takie coś dostaje, c'nie? ;)
UsuńTo może zamówię jeszcze kilka krzeseł. :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :) Marian złota rączka :)
UsuńMniam, wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńNa jesień będzie jak znalazł - teraz tylko ciasta z owocami mi w głowie ;)
polecam nie tylko na jesień, ta masa z mascarpone prosto z lodówki jest jak znalazł na letnie upały :)
UsuńGdybym ją zrobiła mój brat pewnie zjadłby całą od razu xd Wygląda tak pysznie i kalorycznie :D
OdpowiedzUsuńhehehehhh coś w tym jest, ale słowo daję - serio jest ciężko powstrzymać się z kolejnym kawałeczkiem :D
UsuńOsobiście nie jestem specjalistą w pieczeniu ciast. Wole zajmować się tak zwaną konkretną kuchnią :) ale jak tak patrze na te wszystkie wypieki, to chyba będę musiał spróbować swoich sił :)
OdpowiedzUsuńoj kochana, próbuj koniecznie, radocha nie tylko dla siebie, ale i dla najbliższych - bo kto nie lubi słodkości? ;)
UsuńPyszności ta Twoja tarta, już po samym wyglądzie wnioskuje, że skradłabym kilka porcji:))
OdpowiedzUsuńoj polecam zdecydowanie, niebo w gębie dla każdego łasucha, słowo! :)
Usuń